Gra na gitarze wciąga... Ale wiersz dodać trzeba ;) Odchamić się codziennie i człekowi lepiej. A wiersz ? Uderza tym że pewnie właśnie tak będzie, jak zwykle z resztą. Z trzema dedykacjami na raz, dla dwóch- w ramach otuchy, mimo wszystko. Dla jednej. Cóż. A przecież byłem, no przecież byłem.
Osiecka AgnieszkaKiedy mnie już nie będzie
Siądź z tamtym mężczyzną
twarzą w twarz,
kiedy mnie już nie będzie.
Spalcie w kominie
moje buty
i płaszcz,
zróbcie sobie miejsce ...
A mnie oszukuj mile
uśmiechem, słowem, gestem,
dopóki jestem, dopóki jestem.
Płyń z tamtym mężczyzną
w górę rzek,
kiedy mnie już nie będzie,
znajdźcie polanę, smukłą sosnę i brzeg,
zróbcie sobie miejsce ...
A mnie wspominaj czule,
że mało tak się śniłem,
a przecież byłem, no przecież byłem.
Dziel z tamtym mężczyzną
chleb na pół,
kiedy mnie już nie będzie,
kupcie firanki, jakąś lampę i stół,
zróbcie sobie miejsce ...
A mnie bezczelnie kochaj,
choć smutne śpiewki przędę,
bo przecież będę, no przecież będę.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz