czwartek, 13 września 2012

Wiersz codzienny : Poświatowska H. "Rezygnacja"

Oczywiście nie zapomniałem o wierszu codziennym ;)
Zapomniałem natomiast powiedzieć iż większość tego co tutaj wrzucam pochodzi z serwisu http://www.wiersze.pl , gdyby ktoś chciał na własną rękę szukać czegoś- tutaj jest dużo, naprawdę dużo wierszy. Kwestia rejestracji no ale to jest do przeżycia. Szukałem, stwierdziłem a zajrzę do Poświatowskiej, przecież koło Muzycznej nawet jej dom jest czy coś tam, widać z Częstochowy. Zajrzałem i znów znalazłem coś bardzo, bardzo mądrego i aktualnego, przynajmniej dla mnie.
Poświatowska Halina
Rezygnacja
Wszystko skończone już pomiędzy nami,
I sny o szczęściu pierzchły bezpowrotnie;
Wziąłem już rozbrat z tęsknotą i łzami,
I żyć i umrzeć potrafię samotnie.


Dziś nic z mej piersi skargi nie dobędzie,
Nic jej nie przejmie zachwytem lub trwogą:
Nie wyda dźwięku rozbite narzędzie,
Pęknięte struny zadrżeć już nie mogą.


Nie ma boleści, co by mnie trwożyła,
Bo dzisiaj nawet w własny ból nie wierzę;
Ogniowa próba dla mnie się skończyła,
I do cierpiących więcej nie należę.


l żadne szczęście ziemskie mnie nie zwabi,
żebym się po nie miał schylić ku ziemi...
I żaden zawód sił mych nie osłabi

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz